Święta zwykle kojarzą się z magicznym czasem, wypełnionym bliskością ważnych dla nas osób i życzliwością. Święta to bardzo często również moment na podsumowania i planowanie. Nie dla wszystkich jednak jest to błogi i rodzinny czas.
Dla wielu osób mierzących się z niepłodnością święta mogą być trudnym doświadczeniem pełnym niekomfortowych rozmów i przykrych konfrontacji. Takie rodzinne spotkania przepełnione życzeniami doczekania się potomstwa, spotkaniami z ciężarnymi kuzynkami, pytaniami ‘kiedy wasza kolej’, czy nawet zwykłymi spojrzeniami może okazać się niezwykle wyczerpujące emocjonalnie. Smutek i żal, który wtedy może się pojawić, potęguje jeszcze rodzinna atmosfera, a czasem przekonanie, że jedyne udane święta to te z dziećmi.
Jak więc przetrwać Święta?
Po pierwsze dobrze jest mieć przygotowane z góry odpowiedzi na niekulturalne pytania. Będąc przygotowanym do niechcianych pytań, możemy mieć większą kontrolę nad przebiegiem rozmowy i jednocześnie nad własnymi emocjami. To jakie chcemy mieć odpowiedzi na pytania typu “A kiedy będzie was trójka?” zależy już tylko od was, można odpowiedzieć wprost, że sobie takich pytań nie życzymy. Nikt nie ma prawa kazać nam udzielać odpowiedzi na pytania, na które nie mamy ochoty odpowiadać.
Warto też zastanowić się nad tym czy chcecie powiedzieć swoim najbliższym o mierzeniu się z niepłodnością. Jest to temat intymny i ważny. Może być tak, że nie czujecie, że jest to przestrzeń, w której chcecie się podzielić taką informacją i to jest jak najbardziej w porządku. Może być też tak, że uznacie, że chcecie o tym powiedzieć, może dzięki temu najbliżsi będą mieć większe zrozumienie dla waszej sytuacji, zareagują taktownie i empatycznie. Jeśli jednak reakcja będzie inna i na przykład zostaliśmy zasypani nieproszonymi dobrymi radami, stawiajmy granice, warto poinstruować swoich bliskich jakiej właściwie reakcji byśmy chcieli.
Ważne jest również to, żebyście pamiętali, że nie macie obowiązku ani przymusu pojawiania się tam gdzie nie chcecie iść. Odczuwany przymus często jest tylko w nas. Jeśli spodziewacie się, że w danym gronie spotkają was nieprzyjemne komentarze, po których musicie ‘odchorować’ emocjonalnie, może lepiej się tam nie pojawiać. To jak spędzicie świąteczny czas zależy tylko od was. Szczególnie ważne jest, aby mieć własne dobro psychiczne na uwadze, jeśli właśnie znajdujemy się w trudnym momencie leczenia, w takim czasie, dla niektórych, czerpanie radości z rodzinnego czasu jest prawie niemożliwe. Tradycję można przecież zmieniać, więc jeśli czujecie, że chcecie spędzić te momenty w małym gronie, róbcie to na co macie ochotę.
Święta są ciepłym i rodzinnym czasem, warto więc wykorzystać je jak najlepiej i wziąć sobie do serca motto, aby być w ten czas dla siebie i dla bliskich. Nigdy nie wiemy z czym tak naprawdę mierzą się osoby, z którymi zasiadamy do bożonarodzeniowej wieczerzy, dlatego warto zastanowić się nad każdym z pozoru ‘życzliwym i niewinnym’ pytaniem.
Źródła: prekoncepcja.pl/swieta-a-nieplodnosc Niepłodność – nieproszony gość przy świątecznym stole – Plodnosc.p